środa, 26 marca 2014

Co robię źle...

... że nie potrafię grać na gitarze i nie mówię biegle w języku obcym (angielskim)?

Kiedyś wspominałam, że chciałabym umieć grać na gitarze a ostatnio (tak na poważnie) postanowiłam się wsiąść za język angielski (tak na poważnie).

always on my mind.Zastanawiałam się dlaczego nadal tego nie umiem? Przecież biorę aktywny udział w lekcji języka obcego i wykonuję kilka serii słówek dziennie na stronie poleconą przez panią. Z gitarą jest podobnie, ponieważ słucham piosenek, w których gitara jest podkreślona i mam nuty/płyty do nauki.

Jakby się tak jeszcze głębiej zastanowić to tylko i wyłącznie moja wina, ponieważ nie mogę powiedzieć komuś "naucz się za mnie grać na gitarze/języka angielskiego a potem mi to prześlesz telepatycznie".  Niestety jeszcze czegoś takiego nie wymyślono, a po drugie za łatwo by się nam tak żyło. Trzeba się trochę wysilić i tu przypomina mi się jeden z postów blogerki, które cenię >>KLIK<<

Przechodząc do sedna sprawy posłużę się fragmentem Jej posta, który napiszę własnymi słowami, więc Izabela pisze, że pragniemy czegoś i podaje nam przykład konkretnej marki samochodu. Mamy cel (samochód) bardzo chcemy go mieć, codziennie mijamy go na ulicy, wmawiamy sobie, że on jest już prawie nasz. I tu po pewnym czasie nasze marzenie spełnia się, gdyż dostajemy awans w pracy a co za tym idzie właśnie ten samochód. Niestety nasze szczęście nie trwa długo, bo uświadamiamy sobie, że nie mamy prawa jazdy.

Mi w tym momencie opadła szczęka, gdy to przeczytałam a potem zaczęłam się śmiać, po chwili jednak zorientowałam się, że ona pisze bardzo sensownie i że tak właśnie jest w moim wypadku...

Chce grać na gitarze tak jak pisałam wcześnie przygotowuje się mentalnie do zaczęcia nauki, ale nie wykonuje samego kroku do przodu i nie biorę tej gitary do rąk, czyli nie uczę się grać. Cel sam powoli pada, choć sama do końca nie jestem tego świadoma.

A co z angielskim?
Właściwie to tu jest trochę lepiej, bo robię "coś" w tym kierunku, ale ostatnio trochę zaniedbałam też i to. Żałuje, że moja mama nie uczyła mnie równocześnie dwóch języków gdy byłam mała, niestety ona go nie umie. Nie jestem w tym jedyna a jednak bardzo dużo osób umie mówić płynnie w kilku językach.

A Wy co robicie źle?

czwartek, 6 marca 2014

Sukcesy...

Witajcie!
Wiecie jak lubię pisać listy, więc dzisiaj kolejna. Tym razem poświęcona sukcesom osób pochodzącym z otoczenia.

Apple time 1. Mniej cukru!

Pamiętacie tą dziewczynę z postu o zdrowym żywieniu (>>klik<<), która jadła bardzo dużo cukru dziennie? Osiągnęła sukces i ograniczyła ilość łyżeczek cukru w herbacie i innych słodyczy. Od soboty (1 marca) prawie nie jadła. Jutro w nagrodę dostanie ode mnie symboliczną nagrodę - jabłko i gratulacje.





2. Blogowy sukces!

Wiele osób czytających mojego bloga trafiło do mnie przez nią. To dzięki niej polubiłam pisanie. Ta dziewczyna zawsze komentuje moje "artykuły" i to w dodatku zazwyczaj jako pierwsza. Tak to prawda nie jest w pierwszej 10 najlepszych blogerów, ale rozwija się i to jest najważniejsze! Mowa o mojej koleżankę Agnieszce piszącej pod nazwą Agniieszka na blogu From the Inside

♡3.Biznesowy sukces!

Tu mowa o moich dwóch wspaniałych siostrach! Starsza siostra przeszła test i została przeniesiona do innego działu, co łączy się z gruntowną podwyżką. Druga siostrzyczka dostała się na trzymiesięczny staż z Unii Europejskiej. Niestety łączy się to z wyprowadzką, ale będziemy spędzać razem weekendy. Bardzo im GRATULUJE!


4. Szkolny sukces!

Tutaj muszę umieścić dwa takie sukcesy; jeden należy do mojej przyjaciółki drugi do zdolnego kolegi.
"Panie mają pierwszeństwo", więc zaczniemy od pani. Moja przyjaciółka, która wraz z trzema uczniami gimnazjum, do którego uczęszcza dostała się do wojewódzkiego konkursu o parkach, jeżeli w kwietniu przejdą dalej pojadą nad morze i będą w etapie ogólnopolskim. Kolega natomiast doszedł do drugiego etapu w konkursie z języka angielskiego, do którego startowały trzy osoby. Tak wiem teraz pewnie się zaśmiałaś/eś, ale to było naprawdę trudne i drugi etap wymagał odwagi, ponieważ musiał nagrać filmik wypowiadając się na dane tematy po angielsku. Po za tym doszedł najdalej z gminy, czy to nie jest osiągnięcie?

5. Pisarski sukces!
Cool off
Aga osiągnęła jeszcze jeden sukces (który opisze), pisarski, ale w trochę inny sposób, gdyż opublikowała swój pierwszy artykuł w gazecie. Prawda, że to tylko lokalna gazeta, ale to dopiero początek! Agnieszka (wiem, że nie lubisz jak tak do Ciebie mówię, ale nie mogłam inaczej) jeszcze raz serdecznie gratuluję i życzę owocnej pracy przy następnym artykule, który niedługo zaczniesz przygotowywać!





I to by było na tyle jak na razie, jeżeli znajdę nowe sukcesy to na pewno się nimi podzielę z Wami :)
Dziękuję za obserwacje i  wszystkie komentarze.

poniedziałek, 3 marca 2014

Trochę o mnie...





1. Podstawowe informacje


Jestem Ola, w grudniu będę obchodzić 15 urodziny. Uczęszczam do gimnazjum w mojej małej miejscowości w woj. śląskim.

Photography2. Zainteresowania

Lubię fotografować, lecz nie potrafię. Kocham grać w piłkę nożną, oglądanie sportów mnie nudzi. Kocham blogosferę (zarówno pisanie jak i czytanie, choć nigdy nie byłam i nie będę miłośniczką języka polskiego (matematyka górą!). Powinnam dodać, że jestem miłośniczą psów i uwielbiam pochłaniać książki (przede wszystkim fantastykę.

3. Co lubię robić w wolnym czasie?

Już kiedyś pisałam listę, która o tym mówiła, ale chciałam o niej przypomnieć ponieważ mówiła o mnie dużo >>KLIK<< 

4. Czego nie lubię?

Obiecuję, że za kilka dni napisze o tym posta, bo jest tego trochę.

5.Moje negatywne cechy

Jest ich zapewne wiele, ale ja utożsamiam się tylko niektórymi. Są w nich między innymi: tzw. "słomiany zapał", leniwość, nieśmiałości, wrażliwość, mściwość, pamiętliwość, ufność i przede wszystkim nerwowość. Tak specjalnie są tu niby pozytywne cechy czyli wrażliwość i ufność, ponieważ wiele razy przez te cechy zostałam zraniona.

6. Pozytywne cechy
🎶
No tak normalnie powiedziałabym, że jestem zła, ale trzeba mieć poczucie wartości, więc trzeba się przyznać. MAM POZYTYWNE CECHY TAK JAK KAŻDY! Więc uważam, że jestem: pomocna, lojalna, przyjacielska i w miarę mądra.

7. Co chce umieć. 

Chciałabym umieć grać na gitarze i umieć biegle mówić w obcym języku (najlepiej j. angielski), głębiej rozwinę to w kolejnym poście. Mam już napisanego całego więc zapewne pojawi się za kilka dni.

I to by było na tyle. Taki okrojony, bo moja wena nadal nie jest pełna, ale powoli przechodzi. Dziękuję za wszystkie komentarze.